20.04.2 Modliłem sie jak zryty, pościłem jak ten chory ale że wyzdrowiałem to tylko me pozory! 🤮
3 dni które nie pisałem, cały czas jestem na poście o hosti i cały czas się modle. Wczoraj to już myślałem żeby zapalić! ale dostałem znak żeby tego nie robić. Wczoraj od nocy do 6:00 rano się modliłem O 8:30 Pan Bóg mnie obudził więc wiedziałem że mam iść do kościoła. Była niedziela, jak rozmawiałem z ojcem dzień wcześniej, tak też zrobiłem i podałem intencję. Po mszy modliłem się krzyżem w kaplicy a gdy przyszedłem do domu, choć krzyżyk był obrócony na prosto czyli chodziło o modlitwę, a ja usnąłem i gdy się obudziłem, chciałem się modlić ale nie mogłem. Zacząłem dzwonić w sprawie egzorcystów, ale nic nie zdziałałem. Oglądałem cały dzień filmy na YouTube z modlitwami o uwolnienie i może trzy różaniec odmawiałem krzyżem, gdyż ciężko mi było. Wieczorem gdy chciałem iść spać dostałem znak żeby się modlić. Zacząłem od koronki do siedmiu boleści. Kiedy odmawiałem Ave Maria było mi strasznie ciężko 😒 a przez całe ciało przechodziła zła energia. Wiedziałem że to ten dzień kiedy pozbędę się złego ducha. Nie potrafiłem wypowiedzieć Ave Maria, a jednak usilnie próbowałem! Zacząłem odmawiać nowennę pompejańską ale już leżąc w łóżku. Wzziąłem nawet łyka yerby i nie wiem kiedy ale pamiętam że wstałem zgasiłem lampkę i usnąłem. Mam ustawiony budzik, a ja myślałem że to sen i ciągle go wyłączałem. Rano się obudziłem i zrozumiałem że zły mnie obezwładnił i straciłem 10 dni pompejanki już poraz drugi. Byłem dziś rano na mszy, miałem się modlić, ale po chwili odpuściłem. W domu krzyżyk wskazywał na książki🤯 Zobaczyłem że zły duch już działa mniej więc czytam, mimo że nie wszystko przyswajam. Mało co prawie wogóle nic nie przyswajam, przystaje, nie będę czytał dopóki tej zmory nie wyrzuce!
Puściłem mszę w internecie o uwolnienie księdza Piotra Glassa i w trakcie jej trwania przyszła mi myśl, a może krzyżyk wskazuje na książki z Marysią bo chodzi o to by się do niego bardziej przez to przybliżyć (książki o tym mówią). Nie raz czułem złego jak po ciele się poruszał kiedy zapaliłem...
Zaczełem tarabanić do funfli xD, jest susza ale jutro mogą mi przywieźć👍Nagram z dzisiaj modlitwe z wieczora bez ziela i zobaczymy czy mi się uda go przegonić. Ukazując jak ciężko mi się modli 7dnia na poście o hostii o godz. 21:00 bo gdy zapada zmrok, noc jest błogosławiona! (Już sam Jezus powiedział do swoich ciotek apostołów jak wrócił z ogrójca -Godziny mnie nie było a wy już śpicie? - Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie; duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe. Diabeł nie znosi tych godzin na modlitwe. Dzisiaj o 15:00 odmówiłem dwie koronki, jedna do boleści Maryi a druga do pani Szkaplerznej. Strzelało mi w głowie niemiłosiernie jak odmawiałem Ave Maryja ale nic ze mnie nie wyszło! Teraz czuję drżenie które oznacza albo żebym czytał albo żebym żebym się modlił!